Hej! My się chyba na gg zgadaliśmy? Bo masz podobną energię do takiego jednego.

No ale mniejsza. Mam nadzieję że mile i pouczająco będziesz spędzał tutaj czas.

No witaj, witaj.

Nie wiem dlaczego od razu PSI-ball odnosi się u początkujących do magii żywiołów. No ale dobra, niech i tak będzie. Byle żebyś nie trafił na kogoś kto zamiast podstaw i pracy z energią uczyć Cię będzie "PSI-ballów " jak wy to nazywacie z magia ognia - wtedy już wiesz że jest to albo ktoś kto zjednał się z żywiołem ognia - na co szansa jest znikoma - sam znam tylko dwie takie osoby a i tak nie ma mowy o czymś takim jak płonący PSI-ball albo jest to zwykły oszust zamknięty w suchych teoriach i bazujący na nieswoich doświadczeniach. Więc nie daj się zwieźć bajkopisarzom a takich niestety tutaj jeszcze trochę jest - na szczęście tylko po części.

Co do Twojego postu - zacznij się interesować bo do tego co Cię interesuje nie wystarczą same chęci. Może się wciągniesz i znajdziesz w magii siebie. A może i nie, nie będzie Ci dane. Niemniej jednak życzę powodzenia i dobrych źródeł wiedzy. To Ci się na początek przyda.

Trochę się nie zrozumieliśmy. ' "PSI-ballów " jak wy to nazywacie z magia ognia ' - cytując w dalszej czesci swojej wypowiedzi odnosiłem się tylko i wyłącznie do tego przypadku a nie do innych technik.

Karcher jak mówił w ogóle nie interesował się takimi rzeczami więc pisałem o kontroli energii jako o podstawie. Żywioły na razie bym darował. Po energetyce włączyłbym tak jak podałaś za przykład " ładowanie " energią żywiołu. To już jest praca z żywiołami.

Tak, o to mi chodziło. Mój błąd niedokładnie sprecyzowałem.

Witaj Bartku

Sława.