Przeniesione na www.witchcraft.com.pl
Pamiętam gdy byłeś bezkształtna masą
nim powstałeś w lodzie i krwi
w zamęcie dziejów, u zarania czasów
odlany z Bogini łzy
gdy w świętej proporcji na ostrzu twym lśnienia
jak węże srebrzyste tańczyły
a wszystkie me lęki i skryte pragnienia
na światło miłości wstąpiły...
... Rzekła mi...
wygięta w łuk na tarczy księżyca
leżąca nago na plecach
a jedno jej oko przyćmiewa oblicza
tych ziemski kanonów piękna
i rzekła mi ona najpiękniejsza z pięknych
weź oto moją łzę
i wykuj przeklęty błogosławieństwem
ażurowy athame
niech służy wiedzącym przez pokolenia
niech daje władzę i moc
aż do skrajnego upojenia
jak naga Bogini co noc
i kuj go tak długo aż wsiąknie w serc waszych
najgorętsze otchłanie
tam między pasją a obsesją
narodzi się pożądanie
...pamiętaj nie zawiedź mnie
wykuj ażurowy athame...
Offline
Naprawdę masz talent... Miło by było poczytać więcej wierszy Twojego autorstwa
Offline