Przeniesione na www.witchcraft.com.pl
Heh... a ja wam coś powiem.
Nie wymyślajcie nowych technik tylko ćwiczcie to co umiecie, bo podejrzewam że większość początkujących teraz robi tak że np. Ćwiczą psi balla, wyjdzie im energetyczne pierdnięcie i już biorą się za kolejną zamiast dopracować to co już umieją.
Offline
Prawda lecz gdyby nikt nie wymyślał nowych technik to było by nudno.
A poza tym Olimpia wyjaśniła jak się stało, że stworzyłem tę technikę.
Może nie umiem wszystkich technik perfekcyjnie lecz gdyby wszyscy byli w nich ekspertami to by nikt nie był.
Przepraszam moderatorów o treść tego posta lecz to było wyjaśnienie dla tych co się czepiają tych co zaczynają bo zapomnieli jakie były ich początki.
Offline
Ci co mieli nauczycieli i się uczyli z książek już tak mają.
My samoucy, którzy experymentujemy co sami do tego dochodzimy mamy inaczej i często jesteśmy niezrozumiani bo np. odkryliśmy coś co sprzecznego z informacjami z książek czy ich nauczycieli lub doświadczeń. Zajdziesz bardzo daleko zozo, ja to wiedziałam od początku szkoda tylko, że tak wolno się rozwijasz - poświeć na to wszystko więcej czasu. Ard jakby nie było nowych technik to każdy był by kopią drugiego i to już by nie był nowy obraz lecz ten sam tylko, że malowany innymi dłońmi.
Magia sztuka.
Offline
Ja jestem początkujący i wiem jak to jest trudno gdy coś się nie uda, nieraz mam ochotę rzucić to wszystko, ale za moment zaczynam od nowa i wychodzi. Stare techniki są dobre i trzeba je znać, lecz i nowe wprowadzają trochę światła. "Dobre Nowe" jest tak dobre jak to "Dobre Stare".
Ostatnio edytowany przez gajusz (2012-04-08 23:08:21)
Offline
O jeju... widzę że ktoś się tutaj bawił moją wypowiedzią... Olimpio, ja jestem samoukiem nikt mnie niczego nie uczył. No dobrze wymyślanie jest dobre ale wy wymyślacie jedno i to samo w kółko.
Wiadomo możecie coś od czasu do czasu wymyślić ale piszcie o tym na forum dopiero jeżeli uznacie że to jest naprawdę dobra technika. Dobijają mnie techniki typu: " magiczna tarcza/zbroja/miecz" Wiecie ja sobie tam po wyjściu energetycznym latam na odkurzaczu, ale nie opisuje jak to zrobić. ( Konidziu wie o czym mówię pisząc " latam na odkurzaczu" ".
Ostatnio edytowany przez Ard (2012-04-10 21:51:43)
Offline
Popieram Arda i to całkiem mocno. Większość opisywanych tutaj technik to tylko parę zdań na temat skupienia energii w jakimś kształcie i ogólne rzecz biorąc placebo jako sutek uboczny owej techniki... Dlatego szczerze nie rozumiem dlaczego ktokolwiek te kilka dziecinnie prostych ćwiczeń nazywa "techniką". Owszem są wyjątki w postaci dobrze opisanych praktyk magicznych, ale jest ich zdecydowanie za mało.
Dodatkowo coraz częściej widuję zerżnięte na żywca różnego rodzaju triki z gier RPG. Jeśli już jakaś osoba chce umieścić coś podobnego to powinna to przetestować magicznie, ładnie opisać i wykazać zastosowanie w codziennej magii xD
Tyle ode mnie.
Offline
Kasujcie te z RPG.
Offline