No w każdej magii jest uwzględnione że osoba z niskim ego, depresją, załamaniem nerwowym itp. nie powinna praktykować - uważam że gówno prawda. Jakby nie było depresja, i to wszystko to spory ładunek emocjonalny, ja osobiście zajmuje się magią od dziecka ale zastopowałam w okresie dojrzewania, śmierć ojczyma, powrót to biologicznego ojca który robił okropne rzeczy o których nie będę wspominać bo nie chce litości, w każdym razie, mam za sobą przez niego próby samobójcze itp. ale jak to w magii bywa, jak już zaczniesz z nią przygodę to nigdy nie skończysz - prędzej czy później przypomni Ci o sobie, tak było w moim przypadku i mimo że byłam kompletnym wrakiem człowieka działam magią z pozytywnym skutkiem i dzięki niej wyszłam z bagna które było koszmarem. I choć czasem mam koszmary i niską samoocenę (którą tuszuję tak że czasem mnie odbierają jako osobę z wielkim ego) to mi nie przeszkadza w magii.
Magia mnie napawa wielką radością i magia w szczególności magia naturalna jest magią którą może praktykować każdy ponieważ ta magia uzdrawia, ma w sobie wielkie pokłady miłości natury.
Wyciągnij rękę do natury, do jej magii a zobaczysz że ona się o Ciebie troszczy i chce Ci pomóc.
Z VooDoo jest inaczej z tego co wiem, ale myślę że jeśli ktoś odnajdzie szczęście w magii nie zależnie jaka by ona nie była to wyjdzie na prostą.

Ja tez miałam polewkę nad coś próbowało przejąć nade mną kontrole Ale tutaj raczej moja podświadomość weszła z pomocą, bo nagle dostałam głupawki a nie było się z czego śmiać xD A wiadomo, śmiech osłabia demona, jest bezbronny jak się go człowiek nie boi

PS: Początkujący nie bierzcie z nas przykładu, wy możecie nie mieć tyle szczęścia. My z wilkiem1610 wiedzieliśmy co robić, nawet jak wam się wydaje ze będziecie wiedzieć co zrobić - to uważajcie bo możecie się przeliczyć, zwłaszcza jak natraficie na silnego demona.