Witchcraft

Przeniesione na www.witchcraft.com.pl


  • Index
  •  » Off Topic
  •  » Wydziergam coś magicznego, dla każdego! Czyli o komercji wśród magów!

#1 2012-07-11 21:46:35

 Custodis

Wtajemniczony

1767709
Skąd: Dolny śląsk.
Zarejestrowany: 2012-02-02
Posty: 248
Punktów :   
Znak zodiaku: Lew
Żywioł: Ogień
Rodzaj praktykowanej magii: W sumie nie mam ograniczeń :)

Wydziergam coś magicznego, dla każdego! Czyli o komercji wśród magów!

Słuchajta!

Rozmawiałem ostatnio z kilkoma osobami na temat sprzedaży magicznego instrumentarium.
Co wy o tym sądzicie. Ja stając murem za sprzedawcami talizmanów i różdżek uznałem, zę to fajna fucha. Sprzedaje się przecież przedmioty robione przez siebie za pomocą swoich nietypowych zdolności.
Spotkałem się jednak z twierdzeniem, że to lamerskie i niezbyt fajne by sztukę wykorzystywać w celach zarobkowych.
To samo tyczy się warsztatów i przekazywaniu wiedzy (oczywiście wg moich rozmówców).
jak wy się na to zapatrujecie?


A tak an koniec spotkałem się za bardzo ciekawą formą prowadzenia zajęć magicznych połączonych z ratowaniem świata xD
Otóż jeden z druidów prowadzi kursy znajomości run, roślin i takie tam, a opłatą za to jest wpłacenie 75zł na jakąkolwiek fundację bądź organizację charytatywną.


"Wiara buduje, kłamstwo niszczy, a słowa utrzymują przy życiu."
Custo

Offline

 

#2 2012-07-11 22:22:47

 Evander

Wikkid Wizzy

Zarejestrowany: 2012-06-27
Posty: 208
Punktów :   14 

Re: Wydziergam coś magicznego, dla każdego! Czyli o komercji wśród magów!

Amorte,

Ujmę to tak. Osoba umagiczniona patrząca krzywo na innych zarabiających na magicznych pierdółkach jest albo bardzo bogata, albo jeszcze nigdy nie pracowała na pełen etat.

Jak musisz spędzić 8 godzin w pracy dziennie, plus dwie na dojazdy, plus ewentualne nadgodziny, to czas na odprawianie magicznych dzieł znajdziesz siedząc na kiblu i prawdopodobnie gówno z nich wyjdzie.

Jest całkowicie za tym, aby magię komercjalizować i zarabiać na niej - o wiele bardziej wolę, aby utalentowana magicznie osoba zarabiała w ten sposób niż marnowała swój czas np. na podawanie hamburgerów w maGdonaldsie czy na wąchanie smrodu z wentylacji w biurze.

Ostatnio edytowany przez Evander (2012-07-11 22:25:10)


Everything that has a (born) beginning has an end (in death).

"Zaprawdę, Moc jest krewną konieczności,
  i przychodzi, gdy człowiek jej pragnie" - Pitagoras

Offline

 

#3 2012-07-11 22:52:04

 Avis

Wtajemniczony

Skąd: Pomorze
Zarejestrowany: 2012-02-12
Posty: 97
Punktów :   
Znak zodiaku: Lew

Re: Wydziergam coś magicznego, dla każdego! Czyli o komercji wśród magów!

Ja myślę, że nie ma w tym nic złego. Jest na pewno sporo dobrego. Ja straciłem sporo czasu na szukanie sklepiku ezoterycznego w mojej okolicy ( chodziło o literaturę okultystyczną, ale sprzęcikowi bym się przyjrzał). Nie znalazłem nic sensownego. Były tylko stare informacje na temat jakiejś galerii, która miała chyba sporo wspólnego z peronem 9 i 3/4. Ponieważ w miejscu, gdzie miała się znajdować stała gruba murowana ściana xD.


Gdyby nie to wydarzenie, nie byłoby mnie tutaj. Patrzę na to z dystansu 5 lat i teraz sądzę, że było mi to potrzebne i że to właśnie nazywamy przygodą.

Offline

 

#4 2012-07-12 09:37:39

 Irbis

Bibliotekarz

22947848
Skąd: Kraina magi
Zarejestrowany: 2012-02-01
Posty: 296
Punktów :   11 
Znak zodiaku: Baran
Żywioł: Ziemia, Ogień
Rodzaj praktykowanej magii: Kilka

Re: Wydziergam coś magicznego, dla każdego! Czyli o komercji wśród magów!

Mi się to jak najbardziej podoba i popieram to, kocham robić róże "dziadostwa" tylko poprzestałem na tym bo po co mi tyle tego na własny użytek.


Jeśli ci mój post pomógł to proszę o ===>(+)<===

Offline

 

#5 2012-07-12 13:46:06

 Custodis

Wtajemniczony

1767709
Skąd: Dolny śląsk.
Zarejestrowany: 2012-02-02
Posty: 248
Punktów :   
Znak zodiaku: Lew
Żywioł: Ogień
Rodzaj praktykowanej magii: W sumie nie mam ograniczeń :)

Re: Wydziergam coś magicznego, dla każdego! Czyli o komercji wśród magów!

No tak, ale teraz zastanówmy się czy kursy magiczne są odpowiednie i jaką opłatę za nie żądać?
Bo niby jak mamy ocenić czyjąś wiedzę? Ja spotkałem się u mnie w mieście z "Akademią Magii" Która sobie liczy 50zł za godzinę nauki. Osoba prowadząca wykazywała wiedzę o połowę mniejsza ode mnie, więc nie wziąłem w tym udziału. Ale osoby nie doświadczone dadzą się złapać.
Może właśnie takie organizacje i nieprzygotowani ludzi kalają wizerunek zarabiających na swoim fachu czarowników ?

Pytanie zatem, co zrobić by ten wizerunek poprawić?


"Wiara buduje, kłamstwo niszczy, a słowa utrzymują przy życiu."
Custo

Offline

 

#6 2012-07-12 14:52:12

 Evander

Wikkid Wizzy

Zarejestrowany: 2012-06-27
Posty: 208
Punktów :   14 

Re: Wydziergam coś magicznego, dla każdego! Czyli o komercji wśród magów!

Amorte,

Można nawet i kilkaset złotych za magiczny numerek zażądać, są panie które mają takie ceny.

Jedyne rozwiązanie tego problemu to założyć własną akademię magiczną i zdobyć renomę. Co jest ciężkie, gdyż komercyjni okultyści mają tendencję do samouwielbienia.

Jak to ładnie określił Frater Klusek - samoobciąganie mózgu, albo duchowa masturbacja.


Everything that has a (born) beginning has an end (in death).

"Zaprawdę, Moc jest krewną konieczności,
  i przychodzi, gdy człowiek jej pragnie" - Pitagoras

Offline

 

#7 2012-07-12 15:15:14

 Avis

Wtajemniczony

Skąd: Pomorze
Zarejestrowany: 2012-02-12
Posty: 97
Punktów :   
Znak zodiaku: Lew

Re: Wydziergam coś magicznego, dla każdego! Czyli o komercji wśród magów!

Ciężko powiedzieć. Kursy mają to do siebie, że nie koniecznie znajdują się na niej osoby prawdziwie zainteresowane, a tylko ciekawe. Ci właśnie ludzie będą zawiedzeni, nie otrzymawszy "dowodu" na istnienie magii. Będą uważać się za oszukane i będą wyrażać negatywne opinie na tematy związane z okultyzmem. Jeżeli jednak będą to osoby cierpliwe, rozumne i wytrwałe, to nie ma problemu.
No i oczywiście najważniejszy punkt- Musi być odpowiednia osoba prowadząca. Ktoś kto się zna na rzeczy i ma doświadczenie.

No ale zakładając, ze wszystko byłoby w warsztatach dopięte na ostatnio guzik. Po prostu warsztaty - marzenie.
Co zrobić, by poprawić wizerunek ?

Aby poprawić wizerunek, trzeba by zmienić ludzi. Niestety sporo ludzi, którzy praktykują magię, zwyczajnie nie radzi sobie z samym sobą. Przykładowo: są bardzo aroganccy (typ wszystkowiedzących) lub są jednymi z tych, którzy zaczęli interesować się okultyzmem, żeby być bardziej " tajemniczy". Czyli coś w guście tego, co opisał Bloody w swoim powitaniu.

No i jest jeszcze sprawa oszustów. Niestety to właśnie oni kojarzą się ludziom z komercyjną magią.

Ostatnio edytowany przez Avis (2012-07-12 15:18:20)


Gdyby nie to wydarzenie, nie byłoby mnie tutaj. Patrzę na to z dystansu 5 lat i teraz sądzę, że było mi to potrzebne i że to właśnie nazywamy przygodą.

Offline

 

#8 2012-07-25 23:07:05

 Olimpia

Administrator

35374777
Call me!
Zarejestrowany: 2011-08-27
Posty: 2464
Punktów :   29 
Znak zodiaku: Wodnik
Żywioł: Powietrze/Ogień
Rodzaj praktykowanej magii: Różne :D

Re: Wydziergam coś magicznego, dla każdego! Czyli o komercji wśród magów!

Wiecie czemu ludzie nie wierzą w magię i wróżby? Gadałam z wieloma ludźmi na ten temat... Byli u wróżki, byli u uzdrowicieli i dupa! Nie pomogło, nie prawdziwe! Sama też miałam styczność z takimi uzdrowicielami i radiestetami! No w sumie też z mojej winy, hihihihi moje praktyki magiczne niosły czasem niezłe konsekwencję oprócz wściekłości mojej matki ale do rzeczy! xD

Zastanawiałam się jakim cudem ludzie którzy mają papierki skończenia studiów ezo itp. są nieskuteczni... Trochę powęszyłam i się okazało, że byli kiedyś naprawdę świetni dopóki... nie zaczęli brać kasy za swoje usługi, i ja zaczęłam brać kasę za usługi magiczne a jakież było moje zdziwienie i rozpacz widząc po miesiącu czy dwóch że... przestałam być skuteczna! :O Teraz już nie biorę kasy i znów jestem skuteczna! Miałam też kiedyś taką zdolność, że czego bym się nie tknęła wygrywałam! xD Ale zawsze jak grałam to nagrody brałam dla innych - nie dla siebie, no chyba że nikogo ze mną nie było ale wtedy nie grałam bo coś chciałam ale dlatego bo sprawiało mi to przyjemność! Kiedy mój ojciec zauważył, że jestem kieszonkowym szczęściem zaczął mnie zabierać do pracy i... nieźle zarabiał, ale jak to człek... zawsze chce więcej, zostałam zmuszona do zagrania w totka i... straciłam zdolność i już jej nigdy nie odzyskałam.

Dlatego uważam, że nie powinno się sprzedawać swoich usług magicznych i nie nadużywać ich do własnych bądź egoistycznych celów bo albo to zniknie jak w moim, takiego jednego kolesia przypadku i wielu innych albo bardzo osłabnie... Co innego jak wkładamy w to serce, radość a co innego jak robimy coś dla pieniędzy! A tak czy siak, kasa wkońcu omami mózg i powiemy: chcemy więcej! Zaczną się wymagania co i jak ma być zrobione, że cena za wysoka itp. Przed tym nie uciekniesz, możesz najwyżej to opóźnić.


Normalność to wymysł.
Ludzie (owce) skupiają się w stado i "normalność" tworzą na podstawie wypadkowej średniej reakcji i poglądów innych Owiec w stadzie.
Boją się uwolnienia Woli ponad Formę.
Są niewolnikami Formy (Materii i spraw materialnych).

Offline

 

#9 2012-07-25 23:16:24

 Evander

Wikkid Wizzy

Zarejestrowany: 2012-06-27
Posty: 208
Punktów :   14 

Re: Wydziergam coś magicznego, dla każdego! Czyli o komercji wśród magów!

Amorte!

Olimpia napisał:

Trochę powęszyłam i się okazało, że byli kiedyś naprawdę świetni dopóki... nie zaczęli brać kasy za swoje usługi, i ja zaczęłam brać kasę za usługi magiczne a jakież było moje zdziwienie i rozpacz widząc po miesiącu czy dwóch że... przestałam być skuteczna! :O Teraz już nie biorę kasy i znów jestem skuteczna! Miałam też kiedyś taką zdolność, że czegobym się nie tknęła wygrywałam! xD Ale zawsze jak grałam to nagrody brałam dla innych - nie dla siebie, no chyba że nikogo ze mną nie było ale wtedy nie grałam bo coś chciałam ale dlatego bo sprawiało mi to przyjemność! Kiedy mój ojciec zauważył, że jestem kieszonkowym szczęściem zaczął mnie zabierać do pracy i... nieźle zarabiał, ale jak to człek... zawsze chce więcej, zostałam zmuszona do zagrania w totka i... straciłam zdolność i już jej nigdy nie odzyskałam.

Dlatego uważam, że nie powinno się sprzedawać swoich usług magicznych i nie nadużywać ich do własnych bądź egoistycznych celów bo albo to zniknie jak w moim, takiego jednego kolesia przypadku i wielu innych albo bardzo osłabnie... Co innego jak wkładamy w to serce, radość a co innego jak robimy coś dla pieniędzy! A tak czy siak, kasa wkońcu omami mózg i powiemy: chcemy więcej! Zaczną się wymagania co i jak ma być zrobione, że cena za wysoka itp. Przed tym nie uciekniesz, możesz najwyżej to opóźnić.

O właśnie.
Pogarda dla pieniędzy i strach przed wykorzystywaniem zdolności w celu zdobycia korzyści majątkowych jest jednym z najstraszliwszych uwarunkowań magicznych, jakie można nabyć kiedy człowiek jest młody i ma małe pojęcie o świecie.

Pozbycie się tego uwarunkowania zabrało mi dziesięć lat.

Mag powinien być królem i kapłanem, który włada sobą i tajemnymi siłami - jako takiemu, bogactwa i przywileje należą mu się jak psu buda.


Everything that has a (born) beginning has an end (in death).

"Zaprawdę, Moc jest krewną konieczności,
  i przychodzi, gdy człowiek jej pragnie" - Pitagoras

Offline

 

#10 2012-07-25 23:37:16

 Olimpia

Administrator

35374777
Call me!
Zarejestrowany: 2011-08-27
Posty: 2464
Punktów :   29 
Znak zodiaku: Wodnik
Żywioł: Powietrze/Ogień
Rodzaj praktykowanej magii: Różne :D

Re: Wydziergam coś magicznego, dla każdego! Czyli o komercji wśród magów!

Czy to aby na pewno uwarunkowanie magiczne? Przecież mnóstwo magów i wróżbitów w to nie wierzyło a mimo tego straciło swoją skuteczność! Większość nawet tego nie zauważyła, takie np. wróżki co widzą klienta pierwszy i już ostatni raz.


Normalność to wymysł.
Ludzie (owce) skupiają się w stado i "normalność" tworzą na podstawie wypadkowej średniej reakcji i poglądów innych Owiec w stadzie.
Boją się uwolnienia Woli ponad Formę.
Są niewolnikami Formy (Materii i spraw materialnych).

Offline

 

#11 2012-07-26 00:37:26

 Evander

Wikkid Wizzy

Zarejestrowany: 2012-06-27
Posty: 208
Punktów :   14 

Re: Wydziergam coś magicznego, dla każdego! Czyli o komercji wśród magów!

Amorte,

Niestety, jest to uwarunkowanie. Bardzo silne i wynikające zarówno z poczucia skromności (żeby nie powiedzieć, pewnej odmiany niskiej samooceny) oraz strachu przed konsekwencjami ("nie wiem jak zmieni się moje życie jak wygram milion dolarów, pewnie na gorsze - boję się").

Uwarunkowania mają właśnie to do siebie, że sabotują nasze działania poprzez oddziaływanie na podświadomość - taki psychiczny cenzor, który jak tworzymy sigila na pieniążki mówi "o nie nie, kochana, przecież nie wypada za pomocą magii zdobywać pieniędzy".

Głupie prawda? W sumie sami ograniczamy się, bo np. ktoś gdzieś kiedyś w rozmowie o magii opowiedział nam o tym, że inny za pomocą zaklęć próbował zdobyć pieniądze i mu nogi połamało, albo przeczytaliśmy w jakiejś mądrej książce, że myślenie o pieniądzach jest moralnie naganne, bo to takie niskie i przyziemne.

Tak się właśnie tworzą uwarunkowania u początkujących, młodych okultystów... mało kto ma tego świadomość, jakie to potem jest kłopotliwe w życiu.

Chyba powinienem coś na ten temat napisać, mając na uwadze ilość początkujących na forum.


Everything that has a (born) beginning has an end (in death).

"Zaprawdę, Moc jest krewną konieczności,
  i przychodzi, gdy człowiek jej pragnie" - Pitagoras

Offline

 

#12 2012-07-26 12:45:41

 Avis

Wtajemniczony

Skąd: Pomorze
Zarejestrowany: 2012-02-12
Posty: 97
Punktów :   
Znak zodiaku: Lew

Re: Wydziergam coś magicznego, dla każdego! Czyli o komercji wśród magów!

Zgadzam się z Evanderem. Podobne ograniczenia wynikają właśnie ze sztucznego poczucia moralności. Sztucznego, ponieważ tak na prawdę, nie ma to z moralnością wiele wspólnego. Przez wiele lat życia obrastałem w różne wartości i zasady. Odkąd zajmuje się magią zacząłem dostrzegać, jak bardzo są one bezsensowne. To właśnie one są czasem najgrubszymi murami do zniszczenia.


Gdyby nie to wydarzenie, nie byłoby mnie tutaj. Patrzę na to z dystansu 5 lat i teraz sądzę, że było mi to potrzebne i że to właśnie nazywamy przygodą.

Offline

 

#13 2012-07-26 12:47:18

 Olimpia

Administrator

35374777
Call me!
Zarejestrowany: 2011-08-27
Posty: 2464
Punktów :   29 
Znak zodiaku: Wodnik
Żywioł: Powietrze/Ogień
Rodzaj praktykowanej magii: Różne :D

Re: Wydziergam coś magicznego, dla każdego! Czyli o komercji wśród magów!

No akurat to, że ktoś próbuje zdobyć np. kasę i mu nogi połamało to normalka przy pewnym podstawowym błędzie! Po prostu źle sformułowane zaklęcie, bo robiąc ryt nie mówisz w jaki sposób chcesz uzyskać tą kasę! Dostaniesz ją po prostu, być może znajdziesz na ulicy a być może właśnie połamiesz nogi i dostaniesz odszkodowanie, albo spadek... Dlatego często się dołącza przy takich typu zaklęciach ''Bez szkody dla nikogo''. 

Co do uwarunkowań... A co z osobami które nie uważały że to jest złe? Które się nie bały?
Być może podświadomie a być może prawdą jest, że pewna zasada Wszechświata mówi o tym aby nie sprzedawać magii tylko i wyłącznie za pieniądze.


Normalność to wymysł.
Ludzie (owce) skupiają się w stado i "normalność" tworzą na podstawie wypadkowej średniej reakcji i poglądów innych Owiec w stadzie.
Boją się uwolnienia Woli ponad Formę.
Są niewolnikami Formy (Materii i spraw materialnych).

Offline

 

#14 2012-07-26 13:19:03

 Evander

Wikkid Wizzy

Zarejestrowany: 2012-06-27
Posty: 208
Punktów :   14 

Re: Wydziergam coś magicznego, dla każdego! Czyli o komercji wśród magów!

Amorte!

Olimpia napisał:

No akurat to, że ktoś próbuje zdobyć np. kasę i mu nogi połamało to normalka przy pewnym podstawowym błędzie! Po prostu źle sformułowane zaklęcie, bo robiąc ryt nie mówisz w jaki sposób chcesz uzyskać tą kasę! Dostaniesz ją po prostu, być może znajdziesz na ulicy a być może właśnie połamiesz nogi i dostaniesz odszkodowanie, albo spadek... Dlatego często się dołącza przy takich typu zaklęciach ''Bez szkody dla nikogo''.

To inna kwestia.

Co do uwarunkowań... A co z osobami które nie uważały że to jest złe? Które się nie bały?
Być może podświadomie a być może prawdą jest, że pewna zasada Wszechświata mówi o tym aby nie sprzedawać magii tylko i wyłącznie za pieniądze.

Akurat ja słyszałem odwrotną zasadę, że czarownikowi za odprawienie rytuałów ochronnych i leczących zawsze trzeba dać monetę albo zapłatę w innej postaci, inaczej w myśl zasady równowagi cel rytuału do nas wróci.

Natomiast, nie chodzi o uważanie że same pieniądze są złe. Chodzi o całą tą otoczkę zgnilizny towarzyszącą bogactwu, całą tą korupcję, duchową pustkę i tandetne wartości w stylu Big Brother i Kuba Wojewódzki.

Osoby uduchowione czują głęboką awersję do tego całego moralnego gówna jakie reprezentują sobą te obszary, gdyż przeczy to podstawowym zasadom chyba wszystkich ścieżek rozwoju duchowego.

Zewsząd jesteśmy bombardowani opowieściami o korupcji polityków, o ekscesach celebrytów, o oszustwach bankowców... tworzymy sobie na tej podstawie obraz, w którym MY dołączając do grona ludzi posiadających duże pieniądze stajemy się tacy jak oni - tak samo puści i beznadziejni.


A to właśnie jest jedno wielkie kłamstwo. Ja codziennie przejeżdżam koło domów bogatych ludzi, którzy żyją spokojnie, z uśmiechem, zajmując się ogrodem.

Ci spośród bogatych, którzy żyją spokojnie, zajmując się np. medytacją i obserwacją nieba czy hodując kozy, nie ogłaszają się z tym wokoło, nie przeczytasz o nich w gazecie, nie zobaczysz ich na TVN.
Ale istnieją i mogą być dla nas przykładem do naśladowania - oraz motywacją do zabezpieczenia sobie materialnego bytu na przyszłość.


Everything that has a (born) beginning has an end (in death).

"Zaprawdę, Moc jest krewną konieczności,
  i przychodzi, gdy człowiek jej pragnie" - Pitagoras

Offline

 

#15 2012-07-26 13:29:28

 Olimpia

Administrator

35374777
Call me!
Zarejestrowany: 2011-08-27
Posty: 2464
Punktów :   29 
Znak zodiaku: Wodnik
Żywioł: Powietrze/Ogień
Rodzaj praktykowanej magii: Różne :D

Re: Wydziergam coś magicznego, dla każdego! Czyli o komercji wśród magów!

O tą samą zasadę mi chodziło, tylko że miałam na myśli, że nie można ponoć cały czas brać kasy, że czasem trzeba odmiany od niej.

Co do uwarunkowań, zaczynasz mnie przekonywać... Faktycznie coś w tym jest.


Normalność to wymysł.
Ludzie (owce) skupiają się w stado i "normalność" tworzą na podstawie wypadkowej średniej reakcji i poglądów innych Owiec w stadzie.
Boją się uwolnienia Woli ponad Formę.
Są niewolnikami Formy (Materii i spraw materialnych).

Offline

 
  • Index
  •  » Off Topic
  •  » Wydziergam coś magicznego, dla każdego! Czyli o komercji wśród magów!

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Szamba betonowe Żywiec laseroterapia bydgoszcz