Przeniesione na www.witchcraft.com.pl
Wiecie, że bardzo trudno jest rzucić klątwę która będzie mieć odbicie na ciele fizycznym?
Otóż mój sąsiad takową ma, a konkretnie ma wysypkę na rękach która go swędzi, wydali mnóstwo kasy na jeżdżenie po lekarzach, niestety ŻADEN nie wiedział co to jest i, że to pierwszy przypadek jaki widzą. Ma to od 5 lat, po rozmowie z jego żoną wiem, że bardzo dużo osób im zazdrości - niestety głownie rodzina (a to podwyższa trud zdjęcia klątwy, klątwy rzucone przez rodzinę są najcięższe do ściągnięcia). Po postawieniu Tarota, potwierdziło się, że ta wysypka jest przyczyną klątwy, jak pierwszy raz to zobaczyłam to już po prostu wiedziałam, no czułam że trudno to będzie ściągnąć. Napisałam mnóstwo rytów na ściągnięcie klątwy ale po napisaniu po prostu wiedziałam, że to nie podziała -_- Gajusz mi ostatnio podesłał fajne cosik na odczynienie ale jeśli to nie zadziała to jestem ciekawa waszych sposobów/pomysłów.
Offline
Wierny użytkownik
Musisz znaleźć kogo, kto dąży drogą duchową tj ja i poprosić o oczyszczenie, np mojego mistrza Pana Popko, ale on na pewno bd chciał kase ze to.
Offline
Eh ja nie stosuje żadnych konkretnych metod po prostu ja jestem koks i ile razy by ktoś na mnie nie rzucał klątwy ja parę razy powtarzam wypierdalaj i działa
Offline
Hodowca Cebuli
Konidziu powiedzenie "wypierdalaj" to tak zwana magia dresu i wpierdolu. Ja tam mam wyjebane, jak se ktoś rzuci to niech se rzuci, sam sobie zaszkodzi, a ja się potem pośmieje(o ile będę żył, a dana osoba wierzy w trójpowrót ).
LordAnayami napisał:
Musisz znaleźć kogo, kto dąży drogą duchową tj ja i poprosić o oczyszczenie, np mojego mistrza Pana Popko, ale on na pewno bd chciał kase ze to.
Z GÓRY PRZEPRASZAM.
Offline
Wierny użytkownik
Chodziło mi o osobę która jest w energii jedynej, która osiągnęła duży już poziom, ponieważ dla niej zdjęcie klątwy, obojętnie jaka by była, to błachostka.
Offline
Hodowca Cebuli
No ok, ale nie musisz ciągle forsować tego Popko... Chociaż tu jeszcze mózgu nie prałeś ludziom.
Offline
Anayami, siedziałam cicho ale mam już dość.
Przez jakiś rok pytałeś się mnie o wszystko, chciałeś żebym Cię uczyła, ciągle prosiłeś żebym coś za Ciebie robiła, miałeś (może jeszcze masz) kłopoty z tym, że nic Ci nie wychodziło bo się blokowałeś a teraz nagle zaczynasz mnie pouczać, traktować jak początkującą, pytać czy wiem kim są podstawowe byty i mówić mi na jakim stopniu rozwoju jestem.
ZWARIOWAŁEŚ?! Siedzę w ezoteryce od dziecka, moja matka i moje ciotki i moja prababka siedziały w magii i ja mam iść do jakieś kolesia (pominę co ja i pytani empaci sądzą na jego temat) żeby mi powiedział KTÓRY sposób będzie najlepszy na ściągnięcie tego świństwa? I jeszcze mam mu za to płacić? Jeżeli ktoś jest na wysokim rozwoju duchowym, wie że nie można sprzedawać swoich zdolności to jak sprzedawanie swojego własnego tyłka i wie również, że branie pieniędzy ZA POMOC to, nie jest pomoc tylko czysty biznes plus do tego ma się obciążenie karmiczne za to. A co robią księża? Pomagają, dają nam przepustkę do nieba, zbliżają do Boga ale nie daj na tacę to ładnie na Ciebie patrzeć nie będą, chrzest, ślub, komunia, bierzmowanie - dadzą... JEŚLI zapłacisz. Ty widziałeś kiedyś żebym ja kazała sobie płacić? Wszystko zrobię bezinteresownie, ciekawe dlaczego nie chce nic za to, a nawet tracę.
Ja mogę lecieć po kolei z rytami odpędzającymi ale to będzie męczące (i być może kosztowne) zarówno dla mnie jak i dla sąsiadów, nie wspominając że oni dopiero co zostali wprowadzeni w magię i po kilkunastu próbach wkońcu stwierdzą, że rezygnują niech już zostanie. I właśnie to chcę ominąć.
DLA NIKOGO zdjęcie klątwy nie jest blachostką (chyba, że jest słaba), co do jego poziomu nie będę się wypowiadać - każdy ma swoje zdanie. A Ty zamiast tak reklamować, ubóstwiać i chwalić zacznij może myśleć własnym mózgiem bo w tej chwili niczym się nie różnisz od ślepych owiec które idą grzecznie, naiwnie i z wiarą nagrody przy mecie na rzeź.
Ja Ci powiedziałam, jakie wrażenia odebrałam od niego i nie raz pokazałam, że w takich wypadkach się nie mylę - skoro uwierzyły osoby nie mające wcześniej styczności z magią i zagorzali katolicy którzy nawet mnie nie znają to... Sam dokończ.
Offline
Hodowca Cebuli
Oli tutaj nawet nie trzeba być empatą by wiedzieć, że Popko to zwykły naciągacz, manipulacja ot co.
Offline
Wierny użytkownik
teraz nagle zaczynasz mnie pouczać, traktować jak początkującą, pytać czy wiem kim są podstawowe byty i mówić mi na jakim stopniu rozwoju jestem.
Pytałem się, ponieważ, nie wiedziałem, czy o nich wiesz, nie traktuję ciebie jako początkującą i nigdy tak ciebie nie traktowałem.
On by nie powiedział, jaki sposób jest najlepszy aby to ściągnąć, tylko sam by to zrobił.
I jeszcze mam mu za to płacić? Wiem, że prawdziwa osoba, która dąży do doskonałości głównie nie prosi o pieniądze, ale są też osoby, które to robią.
wie również, że branie pieniędzy ZA POMOC to, nie jest pomoc tylko czysty biznes plus do tego ma się obciążenie karmiczne za to.
O tym to ja nie wiedziałem Czyli jak ja pomogę komuś a ten da mi kasę to bd miał obciążenia karmiczne, dodatkowo pomagając komuś traci się czas oraz energię, więc czy to nie jest równa wymiana?
Ty widziałeś kiedyś żebym ja kazała sobie płacić? Wszystko zrobię bezinteresownie, ciekawe dlaczego nie chce nic za to, a nawet tracę.
Ja też nie bd brał, chyba, że bd bardzo potrzebował. Ja próbuję się rozwinąć, wejść do tych światów innych, ponieważ tutaj szczerze powiem nie mam jak, nie mam jak robić ryty, ponieważ mieszkam razem z 3 osobami w jednym pokoju, zaś w weekend i święta pomagam rodzinie, więc zostaje mi tylko medytacja i zabawa z energią.
Offline
Nie, nie jest to równa wymiana. Wymiana powinna być, owszem ale nie taka.
Jak przyszedł do mnie radiesteta (byłam mała) to wiesz czym kazał sobie zapłacić?... Kawą. xD
Spotkałam się z takimi osobami które za pomoc oczekują obietnicy pomocy jakiemuś stworzeniu, można zażądać różnej zapłaty, najbardziej powszechna jest taka: ok, jesteś malarzem, dobra, ja Ci powróżę a Ty mi pomalujesz pokój, jesteś sprzedawcą w sklepie mięsnym, ok to ja Ci zrobię ryt a Ty mi przyniesiesz ileś tak kg. mięsa. xD Jak jeszcze nie było waluty na świecie to właśnie w tej sposób ludzie się wymieniali.
Offline
Wierny użytkownik
Ciekawe co na to by powiedziała osoba, która zarabia na życie wróżbami itp Weź koleś z ameryki pomaluj mi chatkę, przyjedz do polski i to zrób, a ja ci powróżę Czasami nie da się za pomocą twojej wymiany, czasami trzeba kasa za coś
Offline
jesteś malarzem, dobra, ja Ci powróżę a Ty mi pomalujesz pokój, jesteś sprzedawcą w sklepie mięsnym, ok to ja Ci zrobię ryt a Ty mi przyniesiesz ileś tak kg. mięsa.
Wymiana, to wymiana.
Na podobnej zasadzie jak wyżej można powiedzieć:
"Jesteś malarzem?
Czyli pracujesz. Zarabiasz pieniądze.
Więc mi zapłacisz."
Teraz towarem wymienialnym są pieniądze.
Ważna w tym wszystkim jest wymiana Energii.
I to, by nie brać więcej niż się należy - a czy to będzie kasa, mięso, czy usługa - to bez znaczenia.
A odnosząc się do głównego tematu.
Podkręciło mi się ostatnio szamanistyczne podejście do tematu.
Nie jest ważna Klątwa - czyli Przyczyna wysypki.
Ważna jest Wysypka, a raczej sama istota wysypki.
Przepędzenie Ducha Wysypki - nie zdejmie klątwy, ale zneutralizuje Skutek.
Jeśli Klątwa jest nastawiona tylko na Wysypkę, to sprawa powinna się rozwiązać, bez zabawy ze zdejmowaniem Klątwy. ;P
Offline
On to już ma 5 lat...
Offline
Nie bardzo rozumiem, co to ma do rzeczy, że wysypka jest od 5 lat.
Podałem sposób, który powinien zadziałać - jeśli nie zadziała będę kombinował dalej.
Wysypka to choroba skóry - szamani leczą choroby wypędzając Ducha Choroby.
Gdzie jest problem?
Offline