Katsuyuki - 2012-02-26 16:19:56

Otóż brakuje na tym forum burzliwych dyskusji.

Więc rzucam pytaniem, dlaczego odrzucacie katolicyzm, a wybraliście ścieżkę magii?

A może ktoś z was w jakiś cudowny sposób łączy obie strony?

Avis - 2012-02-26 17:53:38

Ciężko jednoznacznie stwierdzić... 4 lata temu zacząłem intensywnie myśleć na temat boga i tego, jak wygląda KK w praktyce, a z jaką teorią się obnosi. Zacząłem zauważać "wyjątki od miłości bożej". Zawsze ciągnęło mnie do czegoś takiego jak Magia. Jest ona czymś czego szukałem przez całe życie, a co wmawiano mi, że nie istnieje. Ostatecznym impulsem do wejścia na tą ścieżkę było ważne wydarzenie w życiu.
W KK widzę teraz głównie instytucję państwa Watykan. Poza tym teraz czuję, że w pewien sposób się rozwijam. Pod względem światopoglądu, czy etyki, to już nie są suche zasady, jak to miało miejsce w KK.

Nikodem - 2012-02-26 18:08:08

A zatem od początku.

Odrzucenie katolicyzmu? Nie do końca. Przynajmniej wg mojej filozofii.
Otóż uważam, że u podstaw wszelkich systemów religijnych, jak i u podstaw magii leżą te same fundamenty.
Systemy religijne i magiczne funkcjonują na tych samych ogólnych zasadach.

Uważam zgłębianie Sztuki, za szersze spojrzenie na ogół tych zasad i próbę zrozumienia ich -> ale nie negują praktyk religijnych i ich wpływu na rzeczywistość (tą materialną i tą niematerialną).

Ba! Uważam, że tak jak i systemy magiczne są potrzebne niektórym ludziom => gdyż wyznaczają schematy zachowań i układają się w pewną oczywistą drogę po której stąpając dojdziemy do efektów <= tak i systemy religijne są potrzebne ludziom do tego samego.

Jeśli dla katolika oczywistą sprawą jest, że Sakrament Spowiedzi go oczyści - bardzo dobrze!
Ten człowiek będzie oczyszczony! Nazwie to Łaską Uświęcającą i będzie wolny.

Jeśli mag stanie na wzgórzu i dzięki jakiemuś Rytuałowi Oczyszczenia się oczyści - też dobrze!
Mag będzie czysty! Tylko nazwie to sobie inaczej niż katolik - bo i droga do oczyszczenia jest inna.

Ale obaj będą wolni.

A jeśli mag chce wejść w stan Łaski Uświęcającej, bo to sprawi, że poczuje się oczyszczony? - Również dobrze!

Jedynym problemem jest to, że doktryna katolicka zabrania magii jako-takiej.
Choć to nie problem dla maga - on jako człowiek rozumiejący zasady rozegra to tak, by osiągnąć to co chce.

Zatem podsumowując - w moim przypadku obranie Ścieżki Sztuki wiąże się, nie z odrzuceniem katolicyzmu - ale z szerszym postrzeganiem pewnych mechanizmów...

Olimpia - 2012-02-28 21:02:16

Cóż ja zawsze byłam wolnomyślicielem i nie byłam jak inne dzieci, że łatwo mi było coś wmówić - nawet załamywałam rodzinkę jak im jakąś filozofią pojechałam.
Jakoś tak od dziecka czułam co jest prawdą a co nie, nie dałam się wychować ludzią ale drzewu - rozumiałam się z nim bez słów. Potrafiłam analizować Biblię i mówiłam co mi się nie podoba, zauważałam wiele sprzecznych faktów w niej - więc w sumie nigdy nie byłam taką 100% katoczką. I ciężko mi odpowiedzieć kiedy ktoś się mnie zapyta o religię, bo w rzeczywistości mam własny pogląd na to kim był Jezus, jak powstała magia itp.
Można powiedzieć, że mam religię pomieszaną taka wicca z katolicyzmem... Otóż czczę naturę, w każdym kamieniu, drzewie, istnieniu jest iskra Boga - on to wszystko stworzył a wszystko co stworzył jest święte.
Dając nam wolną wolę dał nam i wpływ na to co się dzieje, na nasze otoczenie tym więc sposobem dał nam klucz do magii.

Od dziecka kiedy widziałam księża, to widziałam ograniczonego niewolnika. Bóg przenika wszystko i jest wszędzie, nie trzeba iść do kościoła żeby z nim pogadać, nie trzeba się spowiadać księżu żeby powiedzieć Bogu, że żałujemy. Mam w rodzinie dwóch księży i się nie różnią się za bardzo od tych księży o których głośno w necie, jeden ma kochankę, drugi kradnie. Znam jednego księża który próbuje być wporządku, ale... można powiedzieć, że w jego mniemaniu wybrał mniejsze zło - założył sobie pas z kolcami na nodze żeby mu nie stawał :O

Diana - 2012-02-28 21:22:23

A ja jestem katoliczką i łączę moją religię z wiarą. Nie mówię, że katolicyzm jest idealny. Owszem ma wiele wad, ja kładę mniejszy nacisk na wiarę od niektórych zagorzałych katolików. Myślę że najważniejsze to iść ścieżką dobra i nie ważne w co się wierzy, a w co nie. Każdy człowiek jest inny i ma prawo postępować jak chce. Mimo że katolicyzm odrzuca magię itp. a ten kto się nią zajmuję zazwyczaj jest opętany, to ja mam inne zdanie na ten temat, bo nie widzę niczego złego w wykorzystaniu magii to hmmm "polepszania świata".

LordAnayami - 2012-02-28 21:34:14

Spoiler:

Czytałem dzisiaj artykuł, gdzie pisało wiele ciekawych rzeczy, m.in., że papież to sługa szatana, oraz ma symbole, które o tym świadczą, niby ubiór oraz ta jego laska z jezusem na krzyżu, a także wiele innych rzeczy, nie pamiętam nazwy pisma, ale to 1 wydanie, jak się dowiem jakie to powiem :) oczywiście jeżeli nie zapomnę :)

KATSUYUKI[MOD]: PISZEMY "PAPIEŻ", A NIE "PAPIERZ"

Katsuyuki - 2012-02-28 23:11:06

Diana napisał:

A ja jestem katoliczką i łączę moją religię z wiarą. Nie mówię, że katolicyzm jest idealny. Owszem ma wiele wad, ja kładę mniejszy nacisk na wiarę od niektórych zagorzałych katolików. Myślę że najważniejsze to iść ścieżką dobra i nie ważne w co się wierzy, a w co nie. Każdy człowiek jest inny i ma prawo postępować jak chce. Mimo że katolicyzm odrzuca magię itp. a ten kto się nią zajmuję zazwyczaj jest opętany, to ja mam inne zdanie na ten temat, bo nie widzę niczego złego w wykorzystaniu magii to hmmm "polepszania świata".

Więc właściwie żadna z ciebie katoliczka :)

Diana - 2012-02-29 16:13:36

Ja tak nie sądzę. Uznaję Biblię, prawdy wiary, potrzebne sakramenty przyjęłam i zazwyczaj stosuję się do zasad mojej wiary, więc chyba jestem katoliczką. A to że nie zgadzam się z niektórymi sprawami Kościoła, to chyba nie oznacza, że nie jestem katoliczką.

Olimpia - 2012-02-29 16:28:36

Potrzebnymi sakramentami?! Te Twoje potrzebne sakramenty ustanowił kościół - nie Bóg. Gdzie masz w Biblii np. komunię świętą, bierzmowanie?

Ja wg. kościoła nie uznaje.

LordAnayami - 2012-02-29 16:45:33

Według twojej religii nie powinnaś używać magii, "bo pochodzi od szatana", więc albo jesteś prawdziwą katoliczką albo i nie.

Diana - 2012-02-29 16:46:56

To jest tak, że niby dajmy na to chrzest zmywa grzech pierworodny, prawda? No a bierzmowanie się przyjmuje kiedy już człowiek jest pewien, że chce być pełnym katolikiem. No i osoba która te bierzmowanie ma, a bez <chrzestu mieć nie może> staje się katolikiem. No i według kościoła to są potrzebne do zbawienia sakramenty. Ale ja nie uważam, że są konieczne. Poza tym mnie nie interesuje co kto wyznaje i w co wierzy, ale liczy się to jakim jest człowiekiem... dlatego piszę, że nie popieram tego co ustanawia kościół. A tamten post był kierowany do Katsuyuki'ego, żeby za argumentować dlaczego uważam, że jestem katoliczką, no bo bez chrztu katolikiem się raczej nie zostanie: Sakramenty wtajemniczenia chrześcijańskiego: chrzest, bierzmowanie i Eucharystia są fundamentami całego życia chrześcijańskiego. "Uczestnictwo w Boskiej naturze, które ludzie otrzymują w darze przez łaskę Chrystusa, objawia pewną analogię do powstania, rozwoju i wzrostu życia naturalnego. Wierni odrodzeni przez chrzest, zostają umocnieni przez sakrament bierzmowania, a w Eucharystii otrzymują pokarm życia wiecznego. W ten sposób przez sakramenty wtajemniczenia chrześcijańskiego w coraz większym stopniu osiągają skarby życia Bożego i postępują w doskonałej miłości".

LordAnayami napisał:

Według twojej religii nie powinnaś używać magii, "bo pochodzi od szatana", więc albo jesteś prawdziwą katoliczką albo i nie.

No tak Kościół katolicki ustalił i  tak mnie uczyli. No ale magia może być dla każdego tak? No a poza tym Kościół też używa magii, są np. prowadzone msze uzdrawiające.
O uzdrawianiu jest wiele książek pisanych przez księży itp. Oni tego po prostu nie nazywają magią. A magia wg. nich to są przede wszystkim kontakty z szatanem, demonami i kontakty z podobnymi istotami. No cóż faktycznie ja tak się wychowałam, i takie rzeczy mi wpajano, że raczej za czarną magię czy coś z tych gatunków nie dam rady się zabrać, ale to nie znaczy, że mam kompletnie odcięty dostęp. Mówicie jakby każdy katolik miał być taki jak uchwala kościół (trochę jak rasiści- no dobra za mocne słowo, ale tak to odbieram <może mylnie> :) ). Ja nie chcę się mu przyporządkowywać, bo dla mnie najważniejszy jest Bóg a nie reformy zwykłych ludzi. Bóg nie zakazał używania magii. A w biblii nie ma słów które wskazują na to że katolik nie może nią się zajmować. Więc ja nie widzę przeszkód póki staram się brać tylko za to co może przyczyniać się do czynienia "dobra".

Katsuyuki - 2012-03-01 00:08:09

Ale Diana, ty nie rozumiesz podstawowej rzeczy. Jeśli przyjmujesz nazwę jakiegoś wyznania i samo to wyznanie, to bierzesz jednocześnie wszystkie zasady i reguły. Według wyznania katolickiego jesteś grzesznicą i już. A jeśli robisz to świadomie i wmawiasz sobie, że możesz modyfikować katolicyzm pod siebie, to znaczy, że nie jesteś katoliczką, ewentualnie czynisz świadomie "zło".

Równie dobrze, ja mógłbym stwierdzić, że moim zdaniem zabijanie nie jest grzechem. Czy mogę dalej nazywać się katolikiem jeśli zabijam, bo zmieniłem sobie zasady wyznania na własną korzyść? Taki sam sens ma twoje przekonanie, co do magii.

Religia to przede wszystkim zbiór zasad. Nie nazywaj się katoliczką ani nie mów, że wyznajesz katolicyzm, kiedy świadomie i z premedytacją łamiesz reguły.

Olimpia - 2012-03-01 00:37:46

Chrzest zmywa grzechy pierworodne? A co za grzechy może mieć noworodek? Bo jakąś wątpię aby grzechy przechodziły z pokolenia na pokolenie zwłaszcza jak rodzice zostali z tego grzechu ''oczyszczeni'', poza tym podczas chrztu noworodki się... egzorcyzmuje. Kościół mówi o wolnej woli a dziecku ją w ten sposób odbierają, oglądałam kiedyś fajny filmik... Kościół, chrzest itp. wpada nagle polityk i mówi rodzicą, że chce zapisać dziecko to swojej partii politycznej a ksiądź oburzony mówi: ''Zapisać dziecko które nie może jeszcze wybrać do partii politycznej bez jego świadomej wiedzy?! (jakoś to przekręciłam, ale chyba wiecie o co chodzi jak coś to pisać na gg to filmik podrzucę) a polityk na to: ''Tak! Dokładnie tak jak Ty!'' xD

Wielu ludzi jest ochrzczonych ale to wcale nie oznacza, że są katolikami. Niby 90% to katolicy, nie prawda.
Po prostu niektórzy nie chcą tracić czasu na podpisanie aktu apostazji.

W Biblii może nie ma napisane, żeby się nie zajmować magią ale... znasz to?

''I żadnej czarownicy żyć nie dasz'' - chyba Ewangelia Mojżesza, ten cytat też pewnie przekręciłam ale chodzi o to, że czarownice się powinno zabijać. Cóż, Biblia jest edytowana, nie jest ona w 100% ''słowem Bożym'' ale jak tak się już wzorujesz na Biblii to Ci ten cytat przetoczyłam. No i pomyśl, Twoja wiara to tylko i wyłącznie zaprogramowanie, gdybyś żyła np. w Arabii czciłabyś Allaha i Koran - bo tak by Cię wychowali.
Gdyby był naród który nosi prezerwatywy na uszach to byś tak robiła bo tak by Cię wychowano (zaprogramowano).

A teraz, wybacz ale Katsuyuki ma rację - jak masz jakąś wiarę to musisz przyjąć wszystkie reguły i zasady, jak powiesz księdzu, że jesteś katoliczką ale zajmujesz się magią to albo Cię wygodni z kościoła albo zrobi na Tobie egzorcyzm - wiem bo sprawdzałam na wielu księżach xD

Diana - 2012-03-01 18:46:11

Może i dziwnie, ale tak mi odpowiada i już. Wiary nie zamierzam zmieniać a magii też przez to nie porzucę. Da się przeżyć...

Drakorio - 2012-03-01 23:03:05

Diana niech se miesza jak chce, ma zadatki na chaotę. :P



Wywaliłem niepotrzebne i nic  nie wnoszące do tematu posty.
Ten zostaje, więc tu informuje. ;P

*Niko

Avis - 2012-03-02 00:35:09

Moim zdaniem Diano, nie jesteś Katoliczką. Jesteś chrześcijanką. ale nie Katoliczką. Aby być Katolikiem należy akceptować i starać się stosować do WSZYSTKICH zasad obowiązujących w tej religii.
"Niech miesza jak chce"- xD Kojarzy mi się ten tekst z jakąś reklamą nie wiem dlaczego.

wilk1610 - 2012-03-02 10:37:46

Oj kochani każdy wybiera taka drogę jaka mu odpowiada. A co do katolicyzmu czy chrześcijaństwa, na początku używali magii i to było nierozerwalne, lecz kościołowi nie było to na rękę i przeciw ich biznesowi więc wywalili magię z wiary.


Alithei napisał:

KatsuyukiMOD: Treść posta była wulgarna, usuwam. Ostrzeżenie +1

W związku z tym, że nie wiem jaka to była treść wulgarna - ostrzeżenie zostaje cofnięte, jak już komuś coś piszesz i dajesz ostrzeżenia to pisz pod spodem a admini zatwierdzą czy to ma iść do usunięcia czy ma zostać. W każdym wypadku jeśli chodzi o ''wulgaryzmy'' z tego co mi Oli powiedziała to ów post był na tyle obraźliwy że autor napisał, że Diana jest tępa - ja czasami używam tego określenia i nikt się jeszcze nie pogniewał.

Określenie ''tępa'' to jest cecha charakteru a nie obraza.

Ras Grass - 2012-03-08 19:42:56

No niestety, ale większość księży to żądni hajsu skur... dobra, nie chce mi się kląć. Nie mówię, że w wszyscy, bo sam znałem pewnego księdza (ech, już nie żyje), który sumiennie służył Bogu i robił wiele dobrego. Według mnie Bóg istnieje, tylko ja po prostu trochę inaczej go wyznaję (Rastafari). Według kościoła magia to siła zesłana przez szatana. Jak dla mnie błąd. No bo w końcu jak Chrystus uzdrawiał? Spytałem się pewnego księdza, że skoro robił takie rzeczy, to była magia. Odpowiedział mi, że to nie magia, ale cud. Chyba niezbyt inteligentne. A jeśli ktoś praktykuje magię w dobrych celach (np. choćby daje komuś trochę pozytywnej energii), to też jest sługą szatana, wyląduje w piekle? Zresztą przecież (wg mnie, ktoś może mieć inne zdanie) Chrystus wybawił ludzi, zszedł do piekła, aby więcej już żadna dusza się do niego nie dostała. Więc gdzie trafiają tak zwani grzesznicy? Oczywiście do czyśćca.
               
No, tyle na razie na ten temat.

Jerwal - 2012-03-08 22:59:04

A według mnie każda religia i wszystkie wierzenia zamieniają się z czasem w legendy i mitologie, większość oparta jest na podziale ciepłe-zimne, złe-dobre, światło-mrok miłość-nienawiść itd, problemem katolicyzmu jest fakt że w czasach kiedy był żarliwie krzewiony (w europie i nie tylko ) czyli okolice średniowiecza, to paradoksalnie, religia mówiąca o miłosierdziu była wmuszana mieczami toporami i ogniem stosów. A żeby farsa jeszcze urosła to w pismach ten dobry Bóg zabija ludzi wszczyna wojny i wysyła swoje anioły żeby dokonywały eksterminacji całych miast, podczas gdy zły diabeł, którego wolę nazywać biednym upokorzonym Lu, nawet do dupy nikomu nie nakopał, mało tego to jeszcze finansowy kształt " instytucji kościoła " zaprzecza dogmatowi nadrzędnemu czyli zmartwychwstaniu i życiu wiecznemu, po holere księżom 200 złotych za chrzest czy 400 za pogrzeb??? No i jest jeszcze kwestia sakramentów, chrzest - zanim dziecko jest świadome czegokolwiek i już " MAMY CIĘ " żeby nie nudzić przypomnę, że sakrament małżeństwa do 15-16 wieku (nie pamiętam dokładnie) nie istniał, były praktykowane lokalne tradycje ożenku, więc kolejna forma kontrolowania przyrostu naturalnego w zgromadzeniu wiernych i to już przed narodzeniem materiału do ochrzczenia. Przepraszam jeżeli uraziłem czyjeś uczucia, jeszcze rok temu sam miałem wątpliwości a 2 lata temu ochrzciłem dziecko, tyle że jest jeszcze presja społeczna i wiem jak ciężko jest spojrzeć na tą religie okiem zewnętrznym.

Olimpia - 2012-03-08 23:29:18

No i masz rację.
Jednak ze chrztem (nie chcę Cię oceniać) uważam, że źle zrobiłeś chrzcząc dziecko - to powinna być decyzja świadoma dziecka a to co ludzie powiedzą? Eee tam! Niech się nie wtrącają.
Ja mam 7-miesięcznego synka, nie ochrzciłam go i mam w dupie co ludzie/moja matka mówią - na takie zaczepki reaguje niegrzecznie i ludzie się natychmiast zamykają. Nikt nie ma prawa wpierdalać się i mówić co mam co robić, nie będę robić nic co jest sprzeczne ze mną. Tak czy siak, z dumną noszę pentagram wraz z wilkiem1610, stanowczo mówię ''nie'' jak coś mi się podoba i na ogół na tym kończy, choć moja matka od czasu do czasu próbuje nam (mi i wilkowi1610) przemówić ''do rozsądku'' xD

Jerwal - 2012-03-08 23:49:39

Myślę trochę inaczej niż myślałem 2 lata temu i zgadzam się z tobą, w międzyczasie przeczytałem (nie pamiętam gdzie) artykuł o pieczętowaniu czakry korony przez kapłana podczas chrztu co powoduje zaburzenia w przepływie energii i blokuje w znacznym stopniu samorozwój i teraz to w ogóle... no ale po fakcie, jak podrośnie to i tak będę jej wmawiał że MUSI sama myśleć analizować i podejmować decyzje.

Olimpia - 2012-03-08 23:56:55

Mam gdzieś ten artykuł na forum, mam też artykuł jak można ściągnąć tą pieczęć :)

LordAnayami - 2012-03-09 09:40:07

To dlaczego nie pokazałaś tego drugiego artykułu jeszcze? Ja się starałem jak usunąć tamtą pieczęć, nie wiem czy mi się udało, a ty masz sposób aby to zrobić. Jeżeli możesz i masz możliwość, to mogłabyś mi sprawdzić czy mi się udało. :) Z góry thx.

Olimpia - 2012-03-09 11:55:17

Nie udało Ci się, a artykuł chyba jest na forum. Jeśli nie to wrzucę. xD

LordAnayami - 2012-03-09 22:07:06

Potrafisz za kogoś zdjąć pieczęć, albo tak przekazać jak to zrobić, aby mi się udało? :) Z góry dziękuję za pomoc. :)

Olimpia - 2012-03-09 23:45:03

Trzeba być blisko tej osoby, nie da się na odległość - zresztą ja osobiście chrześcijańskiej pieczęci nigdy nie zdejmowałam, najlepiej zwrócić się z tym do szamana :P

W tym ściąganiu pieczęci musi być osoba która to poprowadzi, np. Mizuki - jego masz blisko :P
Ale polecam szamana ze względu na to, że wtedy masz pewność że się udało :)
Chyba że odczujesz zmianę itp.

Jerwal - 2012-03-10 10:40:24

(..ja myślę że dobra wiedźma też da radę, hehehehehehehe :P )

LordAnayami - 2012-03-10 11:06:26

No to proszę, znajdź taką w okolicy Słupska/Koszalina. :)


Nie chcę spamować kolejnym postem więc napiszę tu ;P
Towarzyszu Lordzie - sam możesz zdjąć sobie taką Pieczęć, tylko musisz "wierzyć w siebie i w to co robisz! W 100%, każdą częścią swego ciała i swojej świadomości" - i nie ma opcji, żebyś sam sobie nie poradził.
A jeśli na tyle nie wierzysz w siebie, cóż... musisz szukać kogoś, kto w siebie wierzy i Ci to zdejmie - tylko najlepiej w osobnym temacie, w innym dziale - takim, który do tego służy.

*Niko

gajusz - 2012-06-05 23:07:34

Nie wiem ale może komuś pomoże. :)  http://www.zaginiona-biblioteka.pl/viewtopic.php?t=775

www.witchcraft.pun.pl