- Witchcraft http://www.witchcraft.pun.pl/index.php - Pytania i Problemy http://www.witchcraft.pun.pl/viewforum.php?id=89 - Opętanie - problem/pytanie http://www.witchcraft.pun.pl/viewtopic.php?id=1448 |
grega - 2012-07-30 14:04:21 |
Nie wiem, czy temat jest w dobrym dziale, jeśli nie, to bardzo proszę modów/admina o przesunięcie. |
konidziu - 2012-07-30 14:48:00 |
Owszem nawet zwierze może zostać opętane i chyba rytuał pentagramu mógłby tu coś zdziałać ale powątpiewam . |
grega - 2012-07-30 15:02:12 |
W każdym razie warto spróbować, a może ulży to kotkowi i poprawi sytuację. Rytuał pentagramu odprawiałam już niejednokrotnie i zawsze pomagał. |
Olimpia - 2012-07-30 20:29:32 |
W tym wypadku raczej mało pomoże... Musisz zrobić egzorcyzm ALE uwaga, egzorcyzm może się okazać zabójstwem zwierzaka, robiłam egzorcyzmy ludziom wiem że nieraz nawet człowiek nie może egzorcyzmu przeżyć... Nie wiem jak ze zwierzakami. |
Evander - 2012-07-30 20:35:17 |
Amorte grega, |
grega - 2012-07-30 21:30:33 |
Może napiszę od razu co zrobiłam : wykonałam ten ryt. pentagramu, przebiegło wszystko dobrze, kot ( o dziwo) dał się wziąć na ręce, ale to raczej o niczym nie świadczy. Do rana poczekam i zobaczę co dalej. |
Olimpia - 2012-07-30 21:53:29 |
Po linku się dowiedziałam tylko tyle, że jest opcja że jest opętana - nie mogę się przebić - więc właściwie nie mogę nic wykluczyć ani nic stwierdzić. Możesz odpowiedzieć na pytanie Evandera? Może to bardziej mi i innym pomoże postawić diagnozę. |
grega - 2012-07-30 22:02:27 |
Hmm... kotka od zawsze mnie nie lubi :) Choć od małego bawię się z nią, biorę na ręce itd... po prostu się nie specjalnie lubimy i nie wiem czemu tak jest. Ale nigdy nie było jeszcze tak źle jak teraz, wcześniej jak dawałam jej jeść czy podchodziłam do niej, nie było problemu, dała się pogłaskać choć tego nie lubiła... Ale teraz od jakichś 2 tygodni pojawia się przy domu coraz rzadziej (może raz na tydzień, a podkreślam to jest kotka, a kotki z reguły nie specjalnie lubią się włóczyć), poza tym warczy coraz częściej i na mnie i na swojego malucha ( 2,5 mca), przy jedzeniu warczy, miauczy i gryzie, a jak chcę do niej podejść lub wziąć na ręce to ucieka, warczy, i próbuje gryźć. Na prawdę nie wiem co się z nią dzieje...Kiedy próbowałam się z nią jakoś porozumieć, zaczęła warczeć... A muszę przyznać że zwierzęta zawsze mnie lubiły i ja je też, mam ze wszystkimi zwierzętami jakie spotykam dobry kontakt , poza właśnie tą kotką. |
Evander - 2012-07-30 22:09:48 |
Amorte, |
grega - 2012-07-30 22:11:37 |
To jest mój kot - szczepiony i odrobaczany regularnie, poza tym jeżdżę ze swoimi zwierzętami regularnie na kontrole weterynaryjne. |
Evander - 2012-07-30 22:13:31 |
Amorte, |
Olimpia - 2012-07-30 23:07:01 |
Nie wygląda mi to na opętanie. Tak się koty zachowują względem ludzi kiedy SAM jest opętany albo ma podczepionego byta pod siebie ale u Ciebie to można wykluczyć bo regularnie się oczyszczasz i robisz Mniejszy Rytuał Pentagramu... |
grega - 2012-07-31 10:27:06 |
Akurat co do samych "kocich" problemów, to wykluczam wszelkie depresje itd... ponieważ zajmuję się zwierzętami i wiem jak takie rzeczy wyglądają. Co do porozumienia się z nią, no to własnie jest najdziwniejsze, że się nie udaje, bo kotka wtedy zaczyna na mnie patrzeć i warczeć... |
Olimpia - 2012-07-31 10:50:45 |
Może po prostu Cię nie znosi? xD |
grega - 2012-07-31 11:07:49 |
Z maluchem wszystko w porządku :) |