Oto jeden z moich "wierszy". Tak naprawdę jest to fragment piosenki, ale reszta gdzieś mi przepadła. Ładnie proszę o opinię po przeczytaniu ^^

Lilith
Trucizna w pożartej przez dumę miłości,
Obciągnęła ostatnie soki jadowitego płodu,
Gdy u progu diabeł zagości,
Wyrzuciłeś miłość do cierniem ukoronowanego ogrodu,
Całe piekło chciałam ci ofiarować,
Byś popychał mnie w krainie koszmarów,
Nie potrafiłeś moim prośbom sprostać,
Miłość zadźgałeś obok koszarów...

Hmm szczerze na piosenkę wo gule się nie nadaje po za tym nie bardzo przyjemnie się to czytało strasznie nie zgrane te wyrazy właściwie jest to jak zlepek paru niezależnych od siebie wyrazów

Co rozumiesz poprzez zgranie wyrazów? Bo nie rozumiem.

Zero linii melodyjnej brak rymów

Wiersze nie muszą mieć rymów. Te bez rymów są nazywane Białymi Wierszami.

Ale mimo, ze nie mają rymów, to mają jakiś wewnętrzny rytm. Bynajmniej większość.
Przy czym nie zgodzę się z Konidziem, bo ten wiersz ma swój rytm. Nie rzucający się w oczy, ale ma.

eh no pokazałem to kumplowi z kapeli i ni chuja nie mogli ułożyć do tego melodii a to co wychodziło to był groch z kapustą i ogólnie jedno wielkie chuje muje ten wiersz nie ma żadnej linii melodyjnej więc ciężko mi uwierzyć że to mogło być częścią piosenki

Rytmu nie ma, owszem, zgodzę się.
A to dlatego, że najpierw powstały słowa. Bo w przeciwieństwie do większości wierszy na tym forum, ja przykładam wielką wagę do stylistyki i estetyki słów.
A RYMY są i nie wiem czy czytasz jakąś określoną poezję Konidziu, ale proszę cię nie rób ze mnie ignoranta w tych sprawach, bo wiem jak wiersz wygląda i czy ma rymy.
Poza tym piszesz mi takie kwieciste bzdury o odrębności słów, chociaż sam nie potrafisz napisać swojej opinii poprawnie językowo. Zajrzyj do słownika języka polskiego, a potem pisz mi, że nie ma rymów, bo to jest naprawdę śmieszne z twojej strony, nie uważasz ?

Avis masz rację jest melodia i są rymy dobrze napisane ale bez końca trudno to znaleźć :)

gajusz napisał:

Avis masz rację jest melodia i są rymy dobrze napisane ale bez końca trudno to znaleźć :)

Co masz na myśli z tym znajdywaniem bez końca ? Bo trochę mi się to wszystko pogubiło teraz :)

Baptisma jak uważasz ale od razu zaznaczam nie robię z ciebie ignoranta a fakt że piszę z błędami niczemu nie świadczy po za tym bujać się ogryzki wiersz jest dobry ale nie ma w nim rymów ani linii melodyjnej :D

Konidziu. Muszę wtrącić swoje trzy grosze. Otóż wiersz to wiersz, a nie tekst piosenki. Zatem nie musi być skonstruowany do synchronizacji z melodią. Kolejna rzecz to fakt iż wiersze mogą mieć rytm różniący się od tego, który potrafimy zdefiniować za pomocą metronomu.
I co mnie boli najbardziej... Wybacz, ale to, że piszesz z błędami świadczy o wielu rzeczach, których wolę nie wymieniać w tej chwili xD

Wiersz. Całkiem fajny.
Nie jestem krytykiem poezji wiec rzadko się udzielam w tym dziale :)

Chodzi mi oto że to tylko początek a rymy są stoją jak wół :)

Konidziu... Mogę napisać dobitnie i naprawdę wylewnie co sądzę o Twoim bezczelnym i infantylnym  poście równie wartościowym co kozie pierdy, ale szkoda mi czasu na Ciebie i Twój prymitywizm humanistyczny.

I dobrze ci radzę  - nie pouczaj humanisty z zamiłowania, jeśli sam nie masz wiedzy w danym zakresie, bo wyjdziesz na tym, hm... Tutaj już sam sobie wstaw odpowiednie słowo.

Custodis napisał:

Konidziu. Muszę wtrącić swoje trzy grosze. Otóż wiersz to wiersz, a nie tekst piosenki. Zatem nie musi być skonstruowany do synchronizacji z melodią. Kolejna rzecz to fakt iż wiersze mogą mieć rytm różniący się od tego, który potrafimy zdefiniować za pomocą metronomu.
I co mnie boli najbardziej... Wybacz, ale to, że piszesz z błędami świadczy o wielu rzeczach, których wolę nie wymieniać w tej chwili xD

Wiersz. Całkiem fajny.
Nie jestem krytykiem poezji wiec rzadko się udzielam w tym dziale :)

Święte słowa. Dziękuję :)
Nie trzeba być krytykiem poezji, żeby od razu powiedzieć, który wiersz jest fajny, a który równowartością mentalnego ekskrementa, bo to widać :)

gajusz napisał:

Chodzi mi oto że to tylko początek a rymy są stoją jak wół

Ach, no tak :). Niestety jest on tak stary, że tylko ten fragment zdołał przetrwać.

Rymy są, ale melodii nie widzę. Może i nie jestem wrażliwa na tego typu teksty, ale niezbyt mi się podoba. Ładny dobór słów, muszę przyznać. Niektóre metafory są świetne. Aczkolwiek całość nie przypadła mi do gustu. Tym bardziej temat mi się nie podoba, nie znoszę wierszy o miłości... Jednakże nie wiem, może nie znam się na tego typu poezji. Takie jest jedynie moje zdanie.

Eh ogryzki napisałaś koleżanko że to część piosenki co jest niemożliwe dalej pisownia nie świadczy o poziomie intelektualnym ani o tym bardziej mądrości jeszcze dalej nikogo nie pouczam

Nie byłaby to konwencjonalna piosenka, ale uważam, że jest możliwe, aby zaistniała. Trochę twórczego myślenia. Podejrzewam, ze wyszłoby z tego coś na kształt Tekstów "KAT'a".

Rany, Kondziu. Błagam cię. Istnieją piosenki, których tekst jest wręcz niemożliwy do zaśpiewania, a twórcy zaskakują nas swą pomysłowością i zaradnością. „Liryka, liryka, tkliwa dynamika” jest doskonałym przykładem. Odsyłam do wykonania Grzegorza Turnau. Poza tym, jaki okazujemy szacunek twórcy, usiłując przekonać go, że się myli w swoim dziele? Taka postawa jest niemal, jak detronizacja boga w jego własnym wszechświecie.
Baptisma chciała nam ukazać swoją opinie, przemyślenia na taki wdzięczny temat. Przelała świetną mozaikę emocji, nadzwyczaj dobrze wplątała element erotyczny i podała to w trudnej, a przez to jeszcze niezwyklejszej oprawie. Ukazała oryginalny pomysł subiektywnych wspomnień kobiety, która w swej rządzy pragnęła być na równi z mężczyzną. Nie na darmo:

Kobieta będzie pragnąć męża
On za to - nad nią ma panować
Mężczyzna w znojnych dni uprzęży
Do kresu dni swych ma pracować

Edit. Anayami, wiem, pojechałem. Wszak każdy może mieć swoją wolę, tym bardziej, kiedy mamy takie spore pole naukowe, ale są rzeczy, których nie da się przesunąć. Nie chciałem, aby ten cytat był odebrany negatywnie, a jedynie wskazywał pewną postawę. To mężczyźni powinny otwierać przed kobietami drzwi.

Kobieta będzie pragnąć męża
On za to - nad nią ma panować
Mężczyzna w znojnych dni uprzęży
Do kresu dni swych ma pracować
- wtf ?????????? każdy ma prawo do wolnej woli więc wtf?

Dobra, przeanalizowałem moją wypowiedź. Muszę stwierdzić, że zaszła pewna pomyłka.
Przytoczyłem fragment, który był tworzony w oparciu o Biblię, ponieważ odwołuje się do Lilith i Adama. Miał na celu wzmocnić kontrast w postępowaniu Ewy i Lilith. Nie twierdzę, że takie treści są aktualne w czasach dzisiejszych. Mam nadzieję, że nikt nie żywi do mnie urazy, keine sorgen. Jeśli kogoś nieumyślnie uraziłem, albo ktoś poczuł się obrażony przeze mnie, to przepraszam. Następnym razem będę rozmyślnie formował opinie.

Eh dobra jak uważacie nie będę forsował swojego zdania na ten temat