Opiszę tu technikę stworzenia tarczy ognia:

1. Rozpalamy ogień w sobie.(można też skorzystać z energii ze świecy, ogniska jeśli nam to nie wychodzi).
2. Otaczamy się nim, aby powstała bariera otaczająca nas.
3. Dobrze jest zaprogramować ją tak, że cały czas ta bariera wydziela płomienie, które spalają (neutralizują) niektóre ataki na nas, jednocześnie karmiąc się nimi (co zwiększy jej moc).

Dobrze jest odprawić najpierw aktywację ognia.
http://www.witchcraft.pun.pl/viewtopic.php?id=976

Nie radzę z tym przeginać. :D Dobrze przy tej technice i aktywacji ognia popracować trochę z wodą żeby nie było przewagi ognia bo wtedy... nie miło, znaczy śmiercią to raczej nie grozi - bynajmniej ja jeszcze w płomieniach nie stanęłam. :D

Shaman sobie ręce podpala i mu się raczej nic złego nie dzieje :P

Noo nic, poza tym że ciepełko czuję, nie było przypadku abym sobie krzywdę zrobił.

No widzicie a ja mialam jazde, nawet teraz nie panuje nad tym co sie dzieje.

Ja raz miałem tak, że w brzuchu zrobiłem sobie dosłownie piec. W zimę to było, strasznie mi zimno było więc pomyślałem o czymś ciepłym i zanim się zorientowałem tak mi się gorąco zaczeło w brzuchu robić że musiałem kurtkę rozpiąć xD

No właśnie... Ja o mało co samozapłonu nie dostałam. Lodowata woda w wannie się zagrzała od mojego ciepła - nie mogłam z tym wytrzymać. Ale teraz się przyzwyczaiłam, ciepła woda dla mnie jest zimna, kapię się we wrzątku tak przynajmniej mówi wilk1610, a kiedy jest zimno wszystkich ogrzewam. :D Nie panuje nad tym. To po prostu jest, samo się ''włańcza''.

Rany nie wyplewię tego! :D

Redagujcie jakoś inaczej te "techniki". More informations! Skoro po Polsku nie dociera xD

Jeśli technika faktycznie jest niebezpieczna, zawrzyjcie to! Dodajcie również sposób aby korzystać z opisanych działań bezpiecznie. Jeśli napisałeś, że trzeba zrobić tak aby bariera krążyła cały czas i wchłaniała złe energie to opisz jak to zrobić... To nie kosztuje tyle czasu a możesz stworzyć dobrego i w pełni wartościowego posta.

Ja po prostu wizualizuję te płomienie :P

ja nic z tych rzeczy nie umiem a staram się jak mogę

A co Ty myślisz że od razu Ci wyjdzie? Jaja sobie robisz? Jakby to było takie proste to by inaczej świat i nauka wyglądali. A co to Twoich poprzednich postów, że magia niby nie istnieje to skąd wiesz?! Po kilka razy próbowałeś czy coś i nie wyszło? Bo nie widziałeś? Jak masz być taki ograniczony to zapomnij wogóle o praktykowaniu, a tak wogóle to forum już jest nie aktualne, przenieśliśmy się na www.witchcraft.org.pl - jak chcesz się czegoś nauczyć to wbijaj, a jak dalej chcesz myśleć jak myślisz to daj sobie spokój z nabijanem postów.